Zdrowie

Lumbago przy biurku

29.07.2017

Z badań Instytutu Reumatologii i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wynika, że nawet 70 proc. mieszkańców Mazowsza cierpi na różne dolegliwości reumatyczne.

Najczęstszym schorzeniem są przeciążenia objawiające się bólem kręgosłupa ? odcinka lędźwiowego czy szyjnego. Są powodowane m.in. siedzącym trybem życia. Z tego powodu cierpią coraz młodsze osoby, głównie pracujące w biurach.

Specjaliści podkreślają, że w tym przypadku pomagają proste ćwiczenia, np. wstanie od biurka raz na godzinę czy krótki spacer.

Niebezpieczne konsekwencje zdrowotne może powodować inne schorzenie ? zapalenie stawów. Nieleczone prowadzi do trwałego kalectwa. Dlatego bardzo ważna jest wczesna diagnoza. Chory musi trafić do specjalisty w ciągu maksymalnie sześciu miesięcy od zaobserwowania objawów. Wtedy można szybko rozpocząć leczenie.

Jednak jak wynika ze statystyk, co trzeci chory ignoruje bóle reumatyczne i nie odwiedza lekarza. A ci, którzy szukają pomocy, mają poważne problemy z dostaniem się do specjalisty. Stołeczne poradnie reumatologiczne pękają w szwach. Na wizytę trzeba czekać kilka miesięcy.

Tymczasem liczba chorych dramatycznie rośnie, a potwierdzają to rozliczenia Funduszu z przychodniami . W 2008 r. za leczenie w poradniach NFZ zapłacił 4 mln zł, a w 2009 r. nieco ponad 5 mln zł. ? W 2010 r. wydamy ponad 5,1 mln zł.

źródło: Rzeczpospolita