Zdrowie

Zima daje się nam we znaki

20.12.2018

Skóra po zimie sprawia różnego rodzaju problemy. Są na niej widoczne efekty działania niekorzystnych czynników atmosferycznych: mrozu, wiatru czy dużych różnic temperatur.

Zimą także zmienienia się nasza dieta, jest ona uboższa w witaminy i mikroelementy. Zamiast tych składników, jemy więcej tłuszczów i węglowodanów, co nie jest obojętne dla naszej cery. Te wszystkie czynniki sprawiają, że po zimie skóra jest zwiotczała, zmęczona, szara i szorstka. Ale można jej szybko pomóc.

Dla każdego coś? odpowiedniego

Zabiegi pielęgnacyjne trzeba uzależnić od rodzaju skóry. Cera sucha po zimie jest jeszcze bardziej przesuszona, na tłustej pojawiają się stany zapalne; na cerze naczyniowej i wrażliwej występuje dużo drobnych i rozszerzonych naczyń krwionośnych. Podstawą większości zabiegów są: peeling oraz maska.

Zimą na działanie mrozu bardzo narażone są nasze dłonie. W tym czasie często są one zaczerwienione i spierzchnięte. By doprowadzić dłonie do estetycznego stanu, warto kilka razy dziennie nakładać na nie preparaty nawilżające. Oczywiście ten rodzaj specyfiku wybieramy, gdy temperatury powietrza są dodatnie. Gdy jeszcze jest mróz, warto zdecydować się na preparat odżywczy. W warunkach domowych możemy także wykonać manicure, jeśli jednak wycinamy oskórek cążkami, to do końca dnia należy unikać dłuższego moczenia dłoni, ponieważ skórki mogą ulec rozmoczeniu i popękaniu. To nie tylko źle wygląda, ale także grozi powstaniem stanu zapalnego. Po zabiegu manicure możemy wykonać peeling, a następnie nałożyć grubą warstwę maski kremowej, bogatej w witaminy i substancje nawilżające. Wtedy taką maskę należy zabezpieczyć torebką foliową , zawinąć dłonie w ręcznik lub ciepłe rękawiczki i zostawić na 10 minut. Jeśli po tym czasie zostanie nam nadmiar maski, to możemy delikatnie wytrzeć go w papierowy ręcznik, a pozostałość rozprowadzić po dłoniach i zostawić. Natomiast w gabinecie można zdecydować się na zabiegi pielęgnujące z maskami np. wygładzającą lub nawilżającą.

Stopy to podstawa

Zdaniem kosmetyczek, znacznie większym wyzwaniem są stopy, ponieważ w większości przypadków występują na nich jakieś problemy, np. silnie zrogowaciała skóra, odciski, odgniotki lub modzele. Dlatego warto zdecydować się na wizytę u podologa (specjalisty od stóp), który w profesjonalny sposób zajmie się zmęczonymi stopami i wykona niezbędne zabiegi. Jeśli na naszych stopach nie zauważymy poważniejszych zmian, to możemy w domu zrobić relaksujące kąpiele. Wystarczy wsypać do miski wypełnionej chłodną wodą garść soli lub wlać kilka łyżek oliwy z oliwek.

O włosy dbaj z głową

Mróz niekorzystnie wpływa też na nasze włosy. Ale jak podkreślają eksperci, pozimowa pielęgnacja włosów, które nie są zniszczone trwałą ondulacją lub farbowaniem, nie jest długotrwała ani wymagająca. Wystarczy używać odpowiednio dobranego szamponu, a jeśli jest taka potrzeba, także maski lub balsamu kondycjonującego.

Częstym błędem jest stosowanie szamponów oczyszczających, które zawierają agresywne środki powierzchniowo czynne. Kosmetyki te szczególnie niekorzystnie wpływają na włosy suche bądź zniszczone różnymi zabiegami, powodując ich większe wysuszenie. Nakładając balsam lub maskę, pamiętajmy, by preparat nie dotykał skóry głowy. W salonie fryzjerskim, np. przy okazji farbowania włosów, możemy zafundować sobie zabieg kondycjonujący i regenerujący włosy.

Zabiegi pielęgnacyjne powinnyśmy wykonywać w wolnym czasie, kiedy nikt nie będzie nam przeszkadzał. Takie poświęcenie chwili sobie nie tylko korzystnie wpływa na naszą urodę, ale także samopoczucie. Dobrym pomysłem jest zaproszenie koleżanek i zorganizowanie wieczoru urody. Należy pamiętać, że tych wszystkich zabiegów nie da się zrobić jednego dnia, bo tylko się zmęczymy. Poza tym lepsze efekty przynoszą długotrwała kuracja.

 

Źródło: warszawianki.pl